Masz problem z urządzeniem własnego domu? Powiem Ci dlaczego

Czyli trafiłam? Wiesz już z własnego doświadczenia, że urządzanie domu nie zawsze jest tak łatwe jak się wydaje, a efekt nie zawsze powala?

Zastanawiasz się dlaczego tak jest? Przecież co może być trudnego w ustawieniu paru mebli? Dlaczego to nie wychodzi? Przecież masz świetny gust, wiesz co Ci się podoba, więc zastosowanie tego u siebie nie powinno być problemem, a jednak…czasem jest.

To może być frustrujące, wiem, ale pomyśl: czy jeśli czytasz i doceniasz ambitne książki to równocześnie oznacza, że potrafisz pisać tak samo? A może kochasz sztukę, obrazy olejne – czy to jednocześnie oznacza, że umiesz tak malować? No nie!
Więc dlaczego myślisz, że z urządzaniem domu będzie inaczej? Jeśli chcesz robić coś dobrze-musisz ćwiczyć. Tak to już jest.

Dlatego nie zadręczaj się, jeśli coś nie wychodzi, a myślisz, że powinno. Może trzeba spróbować z innej strony, poszukać informacji, doszkolić się. Oczywiście tylko wtedy kiedy masz ochotę robić to samodzielnie. 

Brak doświadczenia to jedno, ale są jeszcze inne, istotne powody przez które, tak jak większość Polaków, możesz mieć problem z urządzeniem własnego domu i te słowa piszę właśnie do Ciebie-ku pokrzepieniu serc 🙂

Urządzanie wnętrz, to umiejętność, a nie cecha wrodzona!

A mam wrażenie, że wiele osób myśli odwrotnie, stąd duże rozczarowanie, kiedy coś nie wychodzi. Zwłaszcza, jeśli ogólnie uważasz, że masz dobry gust. Urządzanie wnętrz to sprawa złożona-wymaga wyobraźni, zmysłu estetycznego, znajomości ergonomii, a ponad wszystko właśnie doświadczenia. Może potrafisz świetnie się ubrać, ale pomyśl-eksperymentowałaś w tym temacie przez całe życie, a ile razy robiłaś remont? No właśnie 🙂

Podobnie należy podejść do nauki urządzania-wprowadzać stopniowe zmiany, eksperymentować, ĆWICZYĆ! 
Można zacząć zupełnie delikatnie i bezkosztowo, po prostu z tym co masz. Inspiracje znajdziesz w tym wpisie.

A jakie są inne powody porażek na polu wnętrzarskim? Niech pomyślę…Czy pamiętasz może kto uczył Cię plastyki w podstawówce? A może jakieś konkretne lekcje – o  harmonii, kole barw, złotym podziale, symetrii? Czy może raczej wyglądało to tak, że nauczyciel, który miał w harmonogramie mało godzin z innego przedmiotu przychodził do klasy jak na skazanie i kazał Wam rysować/malować cokolwiek?

No właśnie. Jeśli masz inne doświadczenia, to jesteś w znakomitej mniejszości. Większość osób nawet nie pamięta nauczyciela plastyki. Ja pamiętam jednego i choć był u nas tylko rok, to doceniam to szczęście.  Pozdrawiam Pana Piotra :)! Uczył nas różnych technik i zasad, które pamiętam do dziś. Pewnie dlatego, że plastyka, sztuka i kreacja interesowały mnie zawsze. 

Niestety moje świetne prace, mimo że doceniane, nie były dla otoczenia tak ważne jak matematyka, czy angielski i tu gładko przechodzimy do kolejnego czynnika, którym jest…historia naszego kraju. Lata niedostatku i „załatwiania” najprostszych rzeczy nauczyły nas i naszych rodziców, że są rzeczy ważniejsze, niż piękno i sztuka. Rysować można dla przyjemności, ale przecież  „z tego nie wyżyjesz” = to jest mniej ważne. 

Było, minęło, oczywiście mamy teraz inne problemy, ale obiektywnie rzecz biorąc w Polsce żyje się lepiej, niż jeszcze 30 lat temu. Możesz korzystać z masy inspiracji i produktów w sklepach, więc dlaczego to takie trudne?

Aspekt finansowy pomijam, bo naprawdę istnieje milion sposobów na niskobudżetowe zmiany.

Wracamy więc do braku doświadczenia, braku edukacji plastycznej w Polsce i spychanie jej na margines i dochodzimy do…braków wzorców z domu! Bo skąd miałaś się tego uczyć? Skoro rodzice nie przykładali większej wagi do wyglądu domu (bo mieli inne sprawy na głowie, a wybór w sklepach był mizerny), albo nie podobało Ci się jak mieszkacie, a remont był robiony raz na 30 lat i to bez żadnego pomysłu, to po prostu nie miałaś możliwości nauczenia się tego w locie, jak chociażby gotowania, czy innych domowych czynności. Dołóż do tego obecne miliony możliwości dostępne w sklepach i paraliż decyzyjny gotowy.

I to tyle. Zagadka rozwiązana. Lepiej Ci? Nie ma za co 😉

Aby zakończyć czymś naprawdę mocnym powiem Ci jeszcze, że w Polsce w ciągu 8 lat podstawówki uczniowie mają w sumie około 230 godzin plastyki, podczas gdy w Rumunii około 600, w krajach Skandynawskich około 1200, a w Lichtensteinie nawet 2000! Jesteśmy pod tym względem w ogonie Europy!

Rozumiem, że w PRL-u plastyka mogła być marginalizowana, ale przykre jest to, że to nam zostało do dziś! Na szczęście teraz mamy więcej okazji do ćwiczenia poczucia estetyki zarówno w domu, jak i na profesjonalnych zajęciach z pasjonatami. Moje dzieci co tydzień ćwiczą w prawdziwej pracowni i absolutnie nie uważamy tego za marnowanie czasu.

pracownia malarska

Uff, ale się rozpisałam! Ale przyznasz, że mało kto patrzy na to w ten sposób? Projektowanie wnętrz jest czasem ironicznie sprowadzane do poziomu układania poduszek czy dobierania kolorów, a prawda jest taka, że aby robić to dobrze potrzebny jest kawał wiedzy i doświadczenia. To specjalizacja taka, jak każda inna.

Talent oczywiście również się przydaje-jedni mają go więcej, inni mniej, ale podstawa to jednak doświadczenie. Ja sama uczę się urządzania tak naprawdę od ponad 20tu lat. Nie urodziłam się z tą wiedzą 😉

Dlatego nie wkurzaj się na siebie jeśli coś Ci nie wyszło – następnym razem będzie lepiej. Zawsze też możesz w krytycznych przypadkach szukać pomocy. Naprawdę nie musisz wszystkiego robić sama, jeśli nie chcesz.

Pierwszą stronę internetową wyklikałam sama, ale kiedy tylko pomyślałam o rzeźbieniu kolejnej, zmianie domeny itd. – zleciłam to bez wahania, natomiast to pierwsze doświadczenie przydało mi się o tyle, że w ogóle miałam pojęcie z czym to się je. Dlatego wiedz, że Twoje dotychczasowe wysiłki nie poszły na marne! Ba, na pewno w zależności od ilości doświadczenia sama zauważasz postęp, prawda?

A jeśli naprawdę masz dobry gust i wiesz co Ci się podoba, to może już być tylko lepiej. W kolejnym wpisie będzie właśnie o tym. Tak, będą przykłady zdjęciowe 🙂

A tymczasem zapraszam Cię na wnętrzarski webinar. Zapisz się klikając w poniższy link:

JAK URZĄDZIĆ WYMARZONY DOM TAK, ŻEBY BYŁ TWOIM ULUBIONYM MIEJSCEM NA ZIEMI

Zapisz się na listę zainteresowanych bezpłatnym webinarem

I pamiętaj: Twój dom jest większy, niż myślisz 🙂

.
start

Od czego zacząć urządzanie mieszkania?

Ostatnio opowiadałam o powodach, z których mogą wynikać Twoje trudności z urządzaniem wnętrz. Wiem, że wiele osób  odczuło sporą ulgę, dlatego jeśli jeszcze nie czytałaś

Dom pod Poznaniem – case study

Opowiem Ci dziś o domu z duszą, który miałam przyjemność projektować jakiś czas temu. Dlaczego z duszą? Bo taki właśnie jest: przyjazny, żywy, funkcjonalnie zaplanowany,