Dziś mam dla Was coś, czego jeszcze nie było! Po raz pierwszy mam możliwość pokazania Wam jak pracuję i to nie tylko na zdjęciach. Wejdziecie ze mną do mieszkania jednej z moich klientek i zobaczycie jak krok po kroku prowadzę konsultację online
Od jakiegoś czasu myślałam o wprowadzeniu nowej usługi. Miał to być lifting mieszkań kierowany głównie do osób, które nie mieszkają u siebie, ale w wynajmowanym mieszkaniu. Takie osoby często chcą mieszkać ładniej, ale mają pewne ograniczenia, takie jak np.
- zbyt dużo przypadkowych mebli zostawionych przez właściciela
- brak miejsca do przechowywania
- nijaki wygląd mieszkania
- opory przed doinwestowaniem w nie swoje mieszkanie
- zakaz malowania ścian, wiercenia otworów itp.
Od jakiegoś czasu robiłam testy nowej usługi, które wypadły wspaniale, a niedawno oświeciło mnie, że przecież w podobnej sytuacji znajduje się teraz bardzo wiele osób! Nie tylko te, które nie mogą zrobić dużego remontu, ale także te, które go robić NIE CHCĄ, ale chcą poczuć zmiany
Tak powstała nowa oferta LIFTING TWOJEGO MIESZKANIA! Jeśli masz ochotę na zmiany, które możesz wprowadzić od razu, bez zbędnego bałaganu, zakupów, z wykorzystaniem przede wszystkim tego co już masz, to zapraszam!
Ale najpierw obiecywane case study.
Olga Martin jest pośredniczką nieruchomości w Berlinie i pracuje – uwaga – w pięciu językach (www.immolla.com)! Olga wiedziała, że pracuję nad nową usługą i poprosiła mnie o pomoc w ulepszeniu mieszkania, które wynajmuje wraz z narzeczonym w Berlinie. Dodała przy tym, że jeśli przydałby mi się materiał video, to mogę spokojnie nagrywać spotkanie! Tym oto sposobem możecie dokładnie zobaczyć jak pracuję online, bo takich pytań pojawia się sporo – jak to możliwe, że mogę pomóc zdalnie?
Zapewniam, że nagranie nie jest żadną ustawką i nie ustalałyśmy wcześniej co kto ma mówić Zastosowałam standardową procedurę jak przy tradycyjnej konsultacji. Olga otrzymała ode mnie formularz z pytaniami, dzięki czemu już wcześniej wiedziałam z czym jest problem, jakie są potrzeby itp. Przesłała mi też kilka zdjęć mieszkania, dzięki czemu z grubsza mogłam je sobie wyobrazić:
Prawda, że wydaje się, że wszystko gra, jest pięknie i nic nie trzeba zmieniać? A jednak coś udało mi się wymyślić I to nawet sporo. Przecież Olga nie zgłosiłaby się do mnie bez powodu. Zresztą zobaczcie sami (video to 40 minut autentycznej konsultacji):
Lifting 2-pokojowego mieszkania w Berlinie
Tak to mniej więcej wygląda. Teraz już wiecie
Po spotkaniu Olga otrzymała ode mnie krótkie podsumowanie wszystkich ustaleń. Co przestawić, co wyrzucić, co dokupić i co przemyśleć. Wpadłam też na kilka dodatkowych rozwiązań, którymi nie omieszkałam się podzielić.
Zaraz potem wzięli się z Tobiasem do pracy. Meble przestawili od razu, ale – jak większość moich klientów – nie poprzestali na tym. Ogromna chęć do zmian została obudzona i już nic jej nie powstrzymało . Zrobili generalne porządki w papierach, wyrzuci wszystko co niepotrzebne i zyskali jeszcze więcej przestrzeni. Teraz mają jeszcze więcej miejsca, niż potrzebowali, a wcześniej te możliwości były dla nich niewidoczne! Pozostało tylko dokupić brakujące szafy i pomyśleć co z telewizorem, ale pozostałe braki zostały wyrównane. Mieszkanie od początku było piękne, a teraz jest dla nich wręcz idealne.
Tu możecie zerknąć na wprowadzone zmiany, na które Olga nie wydała ani złotówki, za to wygląd i funkcjonalność salonu znacznie się poprawiła. Zyskano też mnóstwo przestrzeni do potencjalnego przechowywania (cała ściana za telewizorem):
A tak Olga pisze o naszej współpracy:
Od dawna chciałam coś zmienić w mieszkaniu, ale ponieważ je wynajmujemy, nie chcieliśmy w nie dużo inwestować. Szukaliśmy łatwych rozwiązań i zmian, które będą widoczne bez dużych nakładów finansowych. Aneta zachęciła mnie swoim profesjonalizmem i ofertą konsultacji.
Po pierwsze podobało mi się, to że współpraca była łatwa i przyjemna: od pierwszego kontaktu i umówienia się na wizytę, poprzez konsultację online, która nie trwała godzinami, ale 50 minut!
Po naszej rozmowie od razu mogłam przystąpić do zmian. Dzięki przesunięciu kilku mebli, nasz duży pokój nabrał od razu innego charakteru i nawet spodobał się mojej teściowej! Mieszkanie zyskało przestrzeń, której tak nam brakowało.
Po konsultacji Aneta przesłała mi też listę rzeczy, o których mówiłyśmy podczas spotkania, które możemy dokupić do mieszkania, aby poprawić jego wygląd. I to kolejny plus dla niej, ponieważ nie będę musiała kilka godzin szukać ich w internecie.Aneta jest bardzo profesjonalną projektantką wnętrz. Widać ogromne doświadczenie i zaangażowanie w pracę z klientem. Bardzo przyjemnie się z nią współpracowało. Aneta zaproponowała nam bardzo ciekawe rozwiązania, na które sami byśmy nie wpadli. Widać, że projektowanie wnętrz to po prostu jej pasja. Polecam z całego serca!
Dostałam też od niej krótki film nagrany po zmianach. Jeszcze nie wszystko zrobione, ale już widać, że sporo się zadziało, a wystarczył dobry pomysł
Lifting 2-pokojowego mieszkania w Berlinie – zmiany w salonie: