Czytanie zajmie Wam więcej czasu, niż działanie 🙂
Chciałabym Wam dziś pokazać, jak w prosty sposób przygotować coś, co w wielu sytuacjach sprawdzi się jako prezent, a jednocześnie zawsze będzie cudowną pamiątką.
Mowa o odbiciach dłoni (ale nie tylko!). Cała operacja jest śmiesznie prosta i zajmuje max 5 minut.
Potrzebne są:
- podobrazie malarskie – cena 8-15zł/szt, do kupienia w sklepach dla plastyków, na Allegro, czasem w Lidlu lub w KIKu
- gęsta farba, np. plakatowa – kolor dowolny, ja wybrałam czarną, cena ok 5zł
- pędzel
- chętne kończyny do uwiecznienia 🙂
Kupując podobrazie weźcie pod uwagę rozmiary Waszych rąk, aby wszyscy spokojnie się zmieścili. Moje rodzinne ma wymiar 50×50 cm, a te mniejsze 25×25 i 20×20.
Efekt końcowy:


A teraz logistyka 😉
Jedynym problemem było wytłumaczenie dwulatkowi co ma robić, aby efekt został osiągnięty. I jak widać skończyło się tylko na trzech rączkach-nieźle :)!
Najpierw odcisk złożył starszy brat, we wskazanych miejscach, aby młodszy zobaczył o co chodzi. Potem młodszy, a na końcu mama i tata (starszy w tym czasie stawał na głowie, aby odciągnąć młodszego od jego dzieła).
Potem już tylko mycie rąk, tłumaczenie młodszemu czemu nie wolno dotykać i już 🙂
Takie dzieło możecie stworzyć dla siebie, w prezencie dla Mamy, Taty, Babci, Dziadka, czy ulubionej Cioci.
Nie muszą to być oczywiście rączki, czy stópki dziecka. To świetna pamiątka dla zakochanej pary lub przyjaciela. Można zrobić również obraz kolorowych rąk jakiejś większej grupy ludzi z autografami.
Jest mnóstwo możliwości, a efekt zawsze będzie fajny. Wartość sentymentalna nie do powtórzenia.
Na koniec, nie zapomnijcie się podpisać.

Wcześniej robiłam takie odciski dzieciom na papierze i oprawiałam w ramki, tak samo w gipsie, ale wersja rodzinna na podobraziu bije wszystko na głowę. Polecam :)!
Czy spodobał Wam się ten pomysł? Podejmiecie wyzwanie :)?
Dajcie znać w komentarzach